Przez dwadzieścia pięć lat miliony graczy przemierzały uniwersum „The Elder Scrolls” jak Tamriel długi i szeroki. Przez mroźną północ, aż po pustynne Hammerfell, miłośnicy fantasy dawali się porwać snutej na ekranach opowieści, spędzając dziesiątki, jeśli nie setki godzin na odkrywaniu sekretów Tamriel; I o ile w Skyrim, czy Morrowind owych tajemnic za dużo się nie ostało, tak największy kontynent Nirn wciąż oferuje kilka rejonów o których wiadomo niewiele. Jednym z nich jest Elsweyr, dom sprytnych i zwinnych Khajitów, znanych przez większość z szemranego handlu i skłonności do działalności przestępczej.
Choć region ten nie po raz pierwszy będzie dla graczy dostępny (jego debiut przypada na wydaną w 1994 roku pierwszą część cyklu, „Arenę”), tak zaskakująco niewiele wiadomo na jego temat. Większość mieszkańców Tamriel niezbyt przepada za Khajitami, identyfikując tę rasę ze Skoomą (od której spora ich część jest uzależniona) oraz skłonnością do działalności przestępczej… tymczasem, Elsweyr ma do zaoferowanie znacznie więcej, niż tylko to. Zgodnie z ich wierzeniami, zostali stworzeni przez nakaz samej Padomai, jednej z dwojga bóstw pierwotnych, żonę Ahnurra oraz matkę bóstw wyznawanych przez rasy zamieszkujące Tamriel. Jak twierdzą kotowaci, nakazała ona swojej ulubionej córce, Azurah, by wybrała jedną z istniejących już na Nirn ras i ją przemieniła, tworząc z niej najszybsze, najsprytniejsze oraz najpiękniejsze istoty, a następnie nakazała nazwać je Khajitami. Czyniąc to, Azurah oddała im we władanie najlepsze lasy oraz pustynie na Tamriel, a także umożliwiła swoim dzieciom dostosowywanie się do panującego w ich domu różnorodnego klimatu.
Samą krainę można z grubsza podzielić na dwa rejony, położoną na północy regionu, pustynną Anequinę oraz gęsto zalesione południe, Pelletinę i jak się można spodziewać, historia regionu obfituje w konflikty wewnętrzne. Mniejsze i większe wojny domowe zajmowały Khajitów do tego stopnia, że rzadko wyściubiali nosa poza granice Elsweyr, podczas gdy dość powszechna niechęć do kotowatych sprawiała, że mało kto zapuszczał się w te niegościnne rejony. Pozostawieni sami sobie, przez lata Khajitowie pogrążali się we wzajemnej niechęci, długo stawiając opór wszelkim próbom zjednoczenia północy z południem. Już w drugiej erze, gdy Keirgo z Anequiny i Eshita z Pelletiny podjęli próby stworzenia rządu centralnego, doszło do wojny domowej, spowodowanej tym, że plemiona poczuły się zdradzone chęcią narzucenia im jednej władzy. Dopiero interwencja religijnego przywódcy, Mane, doprowadziła do porozumienia, zgodnie z którym nominalną władzę w Elweyr mieli na zmianę sprawować przedstawiciele plemion z północy i południa zgodnie z fazami księżyców Massera i Secundy, podczas gdy faktyczne rządy miał sprawować religijny przywódca Khajitów. Mane (w dosłownym tłumaczeniu Grzywa) co do zasady musi pozostawać neutralnym w konfliktach wewnętrznych i z którym wiąże się pewna interesująca tradycja. Zgodnie ze zwyczajem Khajitów, Mane musi nosić warkoczyki uplecione z sierści zarówno plemienia z którego się wywodzi, jak i te uplecione przez swoich strażników. Obwieszony setkami warkoczy oraz pasm sierści Khajit nie tylko nie jest w stanie się poruszać bez pomocy, ale wybierając się w dalszą podróż musi korzystać z lektyki.
Również temat stosunków Khajitów z Imperium nie jest łatwy. Pomijając zignorowanie próśb o pomoc podczas wspomnianej wyżej wojny domowej, w trakcie trzeciej ery Imperator doszedł do wniosku, że okolice położonego na południu regionu miasta Rimmen idealnie nadają się na miejsce budowy artefaktu Dwemerów, znanego jako Numidium. Lokalna społeczność nie do końca się zgadzała z planami wysiedlenia, ale… na ich nieszczęście, Imperator już postanowił. Elitarna formacja cesarska, Ostrza, wkroczyła do Elsweyr z jednym tylko celem. Oczyścić teren budowy Sal Kolosów, choćby nawet siłą. Jak się miało okazać, wydarzenia związane z Numidium wyzwoliły tak zwany Dragon Break, zawirowanie czasoprzestrzenne, odciskające piętno zarówno na okolicy, jak i lokalnych mieszkańcach. Choć artefakt zniszczono, wielu Khajitów znienawidziło Imperium, które w bezmyślnej pogoni za potęgą skazała wielu kotowatych na choroby, a tereny wokół Sal na długo pozostały niezdatne do zasiedlenia.
Również podczas wydarzeń przedstawionych w wydanym niedawno dodatku do „The Elder Scrolls Online” Elsweyr jest pogrążone w nieszczęściu. Chodzi konkretnie o Knahateńską Grypę, plagę wywodzącą się z Czarnych Mokradeł, która na przestrzeni czterdziestu lat szalała na południu kontynentu. Choć nie do końca wiadomo co zapoczątkowało zarazę, w lore Tamriel funkcjonują dwie teorie. Podczas gdy jedna twierdzi, że plaga pojawiła się naturalnie, bez ingerencji magii, druga obstaje przy tym, że Knahateńska Grypa została stworzona przez argoniańskiego szamana, który w ten sposób chciał się zemścić za złe traktowanie jego pobratymców (delikatnie mówiąc, argonianie nie należą do najbardziej lubianych ras, w czym nie pomógł fakt, że… jaszczuroludzie okazali się być na zarazę odporni). Cokolwiek zapoczątkowało plagę, miało ogromny wpływ na sytuację polityczną Tamriel. Z jednej strony, w jej wyniku Argonia (zwana również Czarnymi Mokradłami) oddzieliła się od Cesarstwa (jako, że region był możliwy do zamieszkania jedynie przez Argonian), a z drugiej, chcąc walczyć z siejącą spustoszenie w Elsweyr plagą, Khajici podpisali porozumienie z Pierwszym Dominium Alderi, oficjalnie stając się jego częścią. Plaga nie pozostała bez wpływu na inne regiony, jak położone na zachodzie kontynentu Hammerfell. Każdego roku, dwudziestego dnia czwartego miesiąca (Deszczowej Ręki) obchodzi się Dzień Hańby, upamiętniając dzień w którym odmówiono zawinięcia do portu okrętowi Crimson, który przewoził zarażonych grypą mieszkańców Mokradeł. Choć decyzja ta pozwoliła uchronić region od zarażenia, nawet po tylu latach uznawana jest za haniebną.
Choć nie wiemy jeszcze gdzie dokładnie rozgrywać się będzie akcja szóstej odsłony „The Elder Scrolls”, tak nie ulega wątpliwości, że Elsweyr pozostaje jednym z najbardziej tajemniczych regionów Tamriel. Kraina podzielona jest nie tylko ze względu na środowisko naturalne, ale i kulturę, wierząca w moc sprawczą dwóch księżyców, która wraz z premierą „The Elder Scrolls Online: Elsweyr” staje przed graczami otworem.