Czekolada i fantastyka (choć nie tylko) – duet równie nieoczywisty co smak słonego karmelu w tabliczce gorzkiej czekolady. A jednak, te dwa światy przenikają się w kulturze popularnej, tworząc dzieła, które kuszą zarówno miłośników słodkości, jak i fanów niezwykłych opowieści.
Rozsiądź się wygodnie, drogi czytelniku, zaparz sobie kakao – ale tylko z odrobiną czarnego pieprzu i szczyptą fantazji – bo oto przed tobą siedem tytułów, które łączą dwie najpiękniejsze rzeczy na świecie: czekoladę i fantastykę. Każdy dostępny w języku polskim, każdy wart rozpuszczenia się w nim jak tabliczka 80% kakao na języku.
1. „Czekolada” – Joanne Harris (powieść)
Powieść Harris przybyła do Polski z zapachem gorącej czekolady, który unosi się nad prowincjonalnym miasteczkiem Lansquenet. Vianne Rocher otwiera tam sklep z pralinami, które nie tylko rozpieszczają podniebienie, lecz również leczą duszę i budzą najgłębiej skrywane pragnienia. Sama autorka przyznaje, że inspirowała się baśniami i folklorem – i to czuć w każdej scenie, w każdym słoiku z karmelizowanymi łzami wspomnień.
To nie tylko romans z nutą magii, ale też subtelna alegoria walki z dogmatyzmem i strachem przed nowością. Magia nie objawia się tu w postaci różdżek, lecz w spojrzeniach, smakach i intuicyjnym rozumieniu ludzi. To realizm magiczny z czekoladowym posmakiem – rozgrzewający, ale z lekką goryczką.
2. „Charlie i fabryka czekolady” – Roald Dahl (książka + film)
Roald Dahl napisał tę opowieść jak cukiernik szalony – z rozmachem, złośliwością i czułością. Willy Wonka to ekscentryczny geniusz, którego fabryka to nie tylko świątynia słodyczy, ale też miniaturowy świat fantasy. Czekoladowe wodospady, jadalne łąki, karły Oompa-Loompa i wynalazki rodem z sennego koszmaru dzieciaka po zbyt dużej ilości cukru.
Książka i jej adaptacje (szczególnie film Burtona z 2005 roku) pokazują, że czekolada może być bronią, nauką i filozofią życia. To opowieść o pokusach, karze i nagrodzie, która mimo upływu lat wciąż bawi, uczy i… ostrzega. I choć to literatura dziecięca, pod słodką skorupką kryje się soczysta warstwa satyry.
3. „Dzień czekolady” – Anna Onichimowska (książka) + film Jacka Bławuta
Czekolada w tej opowieści to nie słodycz, lecz wehikuł – przeskakuje przez czas i przenosi bohaterów do świata rządzonego przez Czasopożeracza. Onichimowska napisała historię, która wybiega poza klasyczne ramy dziecięcej opowieści. Książka została zekranizowana i – o dziwo – nie zgubiła po drodze ani okruszka swego uroku.
To baśń o stracie, tęsknocie i potrzebie zatrzymania chwili. Nie jest przesłodzona, lecz celnie rozplanowana jak czekoladowy deser mistrza cukiernictwa. Film z kolei doprawia całość wizualną melancholią, która nieco przypomina „Most do Terabithii”, tylko zamiast linowego mostu mamy tabliczkę z orzechami.
4. „Opowieści z Czekoladowego Serca” – Stephanie Burgis (książka)
Smok przemieniony w dziewczynę, która odkrywa, że chce zostać… mistrzynią czekolady? Brzmi jak szalony sen fana „How to Train Your Dragon” i „MasterChef Junior”, ale działa zaskakująco dobrze. Aventurine, główna bohaterka, musi nauczyć się świata ludzi, pokonać uprzedzenia i – przede wszystkim – nauczyć się temperować czekoladę.
Burgis napisała powieść pełną lekkości, humoru i smaku. Jej świat przypomina klasyczne fantasy z twistem kulinarno-przygodowym. Książka trafiła do polskich księgarni i szybko podbiła serca młodszych (i tych starszych, po kryjomu czytających przy herbacie z rumem) czytelników. Idealna, gdy potrzebujesz czegoś jak ciepły kocyk i czekoladowa babeczka.
5. „Magiczna cukiernia” – Kathryn Littlewood (książka)
Czekoladowy chaos? Proszę bardzo. Rodzina Bliss posiada magiczną księgę przepisów, a ich wypieki potrafią wywołać huragan namiętności, uleczyć złamane serce albo kompletnie zepsuć niedzielny obiad sąsiadów. Kiedy dzieci zostają same z kuchnią, wiadomo, że nie skończy się to na spokojnym pieczeniu.
Książka to pełna humoru, dynamiczna opowieść dla fanów serii typu „Percy Jackson” lub „Magiczne drzewo”. Czekolada jest tu nie tylko składnikiem, ale też źródłem mocy – coś jak alchemiczny eliksir, który może odmienić świat, albo przynajmniej zepsuć komuś fryzurę. W Polsce książka pojawiła się jako sympatyczna odtrutka na zbyt poważne lektury szkolne.
6. „Blood in the Chocolate” – RPG (Lamentations of the Flame Princess, edycja angielska, dostępna w Polsce)
Dla tych, którym bliżej do sesji RPG niż do wieczorku z książką, mamy perwersyjny kąsek. „Blood in the Chocolate” to przygoda dla dorosłych graczy – coś jak gdyby Quentin Tarantino zjadł cały zapas „Merci” i postanowił napisać scenariusz Dungeons & Dragons. Gracze infiltrują posiadłość Lucii de Castillo – czarującej, szalonej mistrzyni czekolady.
Scenariusz miesza groteskę, okultyzm i XVII-wieczną Holandię z tabliczkami grozy. Nie ma tu miejsca na sentymenty, są za to czekoladowe golemy, zatrute fondue i tajemnice, których nikt nie chciał znać. Dostępny w Polsce w oryginalnej wersji językowej, ale z łatwością grywalny przy polskim stole. Idealny na sesję w stylu „czekolada z chili”.
7. „Zapach czekolady” – Ewalda Arenza (książka)
Akcja tej powieści rozgrywa się w XIX-wiecznym Wiedniu, gdzie porucznik August Liebeskind, po zakończeniu służby wojskowej, rozpoczyna pracę w rodzinnej fabryce czekolady. Podczas jednego z wieczorów poznaje tajemniczą i fascynującą Elenę, kobietę o greckich korzeniach, która wprowadza go w świat zmysłowych doznań i niebezpiecznych namiętności. Ich relacja staje się inspiracją do tworzenia nowych, niezwykłych receptur czekolady, które zdają się mieć niemal magiczny wpływ na otoczenie.
„Zapach czekolady” wyróżnia się subtelnym połączeniem historii miłosnej z pasją do czekolady, ukazując, jak smaki i aromaty mogą odzwierciedlać ludzkie emocje. Arenz mistrzowsko oddaje atmosferę Wiednia tamtych czasów, wplatając w fabułę elementy realizmu magicznego. Powieść dostępna jest w polskim tłumaczeniu, zachwycając czytelników nie tylko intrygującą fabułą, ale także bogatymi opisami, które pobudzają wyobraźnię i zmysły.
Gdyby świat miał smak, pewnie byłby z kakao – i nutą dziwności. Te tytuły pokazują, że czekolada nie musi być tylko dodatkiem do popcornu, ale potrafi tworzyć światy, zmieniać ludzi i siać zamęt. Więc nie pytaj „co jeszcze można zrobić z czekolady”, tylko sięgnij po jedną z tych historii i… rozpuść się w niej bez reszty.