Już w czerwcu do kin zawita 5. film z cyklu „Indiana Jones”. Harrison Ford powraca w nim w tytułowej roli jako awanturniczy archeolog. Będzie to jego pożegnanie z rolą.
„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” będzie ostatnim filmem, w którym w tytułową rolę wciela się Harrison Ford. 81-letni aktor nie pozostawia złudzeń i w rozmowie z Variety potwierdził, że będzie to jego ostatni film, w którym sportretuje legendarnego archeologa:
– Zawsze chciałem to zrobić: opowiedzieć dalszą część historii, żeby pokazać koniec kariery Indy’ego. Dla mnie to ostatni raz.
Obok Forda w widowisku zagrają również: Mads Mikkelsen, John Rhys-Davies, Antonio Banderas, Shaunette Renée Wilson, Thomas Kretschmann, Boyd Holbrook, Shaunette Renée Wilson, Toby Jones oraz Phoebe Waller-Bridge („Fleabag”), która ma wcielić się w chrześniaczkę i towarzyszkę przygód słynnego archeologa, a także jego potencjalną następczynię.
Za kamerą widowiska stanął James Mangold („Logan: Wolverine”). Scenariusz przygotowali Jez i John-Henry Butterworthowie („Na skraju jutra”), a muzykę stworzył dotychczasowy kompozytor cyklu, genialny John Williams.
Światowa premiera „Indiana Jones 5” jest planowana na 28 czerwca 2023 roku, a do polskich kin film zawita 2 dni później. Poniżej przypominamy oficjalny zwiastun produkcji: