Joaquin Phoenix kontra Pedro Pascal, Emma Stone znikąd, Austin Butler jak z koszmaru – Ari Aster wraca z nowym filmem, a zwiastun Eddington tylko podsyca napięcie. Najnowsza produkcja A24 zadebiutuje już w maju na Festiwalu w Cannes, a do kin wejdzie 18 lipca 2025 roku.
W nowym teaserze widzimy duszny, niepokojący obraz małego miasteczka w Nowym Meksyku, gdzie burmistrz (Phoenix) i szeryf (Pascal) toczą wojnę o władzę, przetrwanie i… kontrolę nad narracją. „Jeśli cenisz swoje życie, przemyśl to dwa razy. Ludzie w Eddington lubią broń” – ostrzega Phoenix w jednej ze scen.
Z kolei Austin Butler, zanurzony w typowo asterowskiej frazie, mówi: „Twój ból to nie przypadek. Ty to nie przypadek. My to nie przypadek.” W tle – napięcie, paranoja i rozpad psychiki w rytmie slow-burn.
W obsadzie oprócz Phoenix, Pascala, Stone i Butlera zobaczymy również: Luke’a Grimesa, Deirdre O’Connell, Michaela Warda, Cliftona Collinsa Jr., Camerona Manna i Amélie Hoeferle. Za produkcję odpowiadają Ari Aster i Lars Knudsen w ramach Square Peg – to już szósta współpraca studia z A24.
Dla Astera to kolejny krok po Hereditary, Midsommar i Bo się boi – wszystkie zyskały status filmów kultowych, a jego styl określany jest dziś jako „horror psychiczny zakorzeniony w rodzinnej apokalipsie”.
Premiera Eddington już w lipcu, a sam film zapowiada się na gęste, niepokojące doświadczenie balansujące między westernem, thrillerem i typową dla Astera egzystencjalną udręką. Jeśli Midsommar był rytuałem w biały dzień, Eddington będzie paranoją przy otwartym oknie i naładowanym rewolwerze.