Robert Eggers, reżyser nowej wersji klasycznego horroru „Nosferatu”, zdecydował się na odważny krok, dodając wąsy do postaci hrabiego Orloka. W rozmowie z Empire wyjaśnił: „To trudne do zaakceptowania dla niektórych, ale nie obchodzi mnie to, bo nie ma mowy, żeby ten facet nie miał wąsów” .
Ta decyzja wzbudziła kontrowersje wśród fanów, którzy przyzwyczajeni są do oryginalnego wyglądu Orloka z filmu z 1922 roku. Eggers jednak broni swojego wyboru, argumentując, że wąsy są zgodne z historycznym wizerunkiem transylwańskiego szlachcica.
W filmie Orlok, grany przez Billa Skarsgårda, nie jest typowym wampirem, lecz ożywionym trupem transylwańskiego szlachcica. Eggers dodał, że w wersji rozszerzonej filmu przywrócono więcej scen z charakterystycznymi cieniami Orloka, które wcześniej usunięto po testowych pokazach.
W obsadzie znaleźli się również Lily-Rose Depp jako Ellen, Nicholas Hoult jako Thomas Hutter oraz Willem Dafoe jako profesor von Franz. Dla fanów klasyki i nowych interpretacji horroru, „Nosferatu” Eggersa oferuje świeże spojrzenie na legendarną opowieść.