Guillermo del Toro podzielił się pierwszym oficjalnym zdjęciem z filmu Frankenstein, w którym Oscar Isaac wciela się w tytułowego Doktora Frankensteina. Na fotografii widzimy Isaaca z tajemniczą fiolką w ręku, ubranego w precyzyjnie skrojoną, gorsetową kamizelkę – i wygląda on dokładnie tak mrocznie i niepokojąco, jak mogliśmy sobie wymarzyć. Choć Netflix pokazał dopiero trzy kadry z nadchodzącego filmu, każdy z nich robi ogromne wrażenie – kadry są intensywne, nasycone atmosferą gotyckiej grozy i perfekcyjnie wpisują się w estetykę del Toro.
Oficjalny opis filmu potwierdza, że Frankenstein będzie wierną, choć autorską adaptacją klasycznej powieści Mary Shelley – historią genialnego, ale skrajnie egoistycznego naukowca, który w akcie pychy powołuje do życia istotę, prowadząc do tragedii zarówno stworzenia, jak i samego siebie.
Premiera filmu została zaplanowana na listopad 2025 roku, a wszystko, co dotychczas ujawniono, sugeruje, że warto będzie na tę produkcję cierpliwie czekać. Zwłaszcza że Jacob Elordi, znany z roli w Saltburn, wcieli się w samego Potwora Frankensteina – a pierwsze materiały opisują go jako nawiązanie do ikonicznych ilustracji Berniego Wrightsona z 1983 roku dla Marvel Comics: istota o sznurowatych włosach, chudej, żyłkowatej sylwetce i głęboko melancholijnych oczach.
Choć nadal nie znamy szczegółów dotyczących fabuły i relacji między postaciami, sam klimat zdjęć, kostiumy i pierwsze opinie sugerują, że Guillermo del Toro przygotowuje jedną z najbardziej wyczekiwanych reinterpretacji klasycznych monstrów Universal od lat.
Nie wiemy, komu Doktor Frankenstein mówi coś w pokazanym kadrze ani co dokładnie znajduje się w trzymanej przez niego fiolce, ale jedno już wiadomo na pewno: jeśli film będzie choć w połowie tak dobry, jak wygląda na pierwszych zdjęciach, Frankenstein może stać się nowym kamieniem milowym w historii horroru gotyckiego na ekranie.
