Alex Proyas ogłosił na Festiwalu Filmowym w Cannes swój najnowszy projekt. Reżyser „Kruka” i „Mrocznego miasta” przygotowuje „Sister Darkness”. Będzie to gotycki horror, w którym wykorzysta wirtualną produkcję.
Akcja „Sister Darkness” została osadzona w latach 30-stych XX wieku. Śledzimy losy Alice, młodej kobiety, która jest nieszczęśliwa w małżeństwie. Pewnego dnia Alice spotyka swojego sobowtóra, Islę. Istnienie Isly wiąże się z mroczną historią krwawej zemsty na jej oprawcach, buncie przeciwko kłamliwym arystokratom oraz nadprzyrodzonymi siłami z piekła rodem.
Za produkcję filmu odpowiedzialne jest studio 108 Media, z którym Alex Proyas podpisał wielopłaszczyznowy kontrakt o współpracy. Budżet „Sister Darkness” wyniesie 35 milionów dolarów, a prace na planie mają wystartować w Australii pod koniec 2022 roku lub na początku 2023 roku.
Film będzie realizowany wyłącznie przy użyciu wirtualnej produkcji, technologii opracowanej specjalnie przez VFX Heretic Foundation, studio Proyasa. Jest to technologia, w której wykorzystuje się wielkoformatowe ekrany LED, znajdujące się w tle zamiast green i blue screenów. Twórcy „Sister Darkness” zapowiadają, że efekt końcowy będzie niesamowity, a ten sposób realizacji będzie przyszłością sztuki filmowej.
