Wracając do wcześniejszych obrazów ze stajni Disneya, warto odświeżyć nieco już przykurzony tytuł – Śpiąca królewna, w którym także wykwitły róże o charakterze muzycznych motywów. Subtelny, spokojny głos, słodka melodia i odpowiedni w danej scenie nastrój został zbudowany – chodzi oczywiście o „Znam ze snu”.
Czułostkowych klimatów ciąg dalszy, czyli bodaj najbardziej miłosny, rzewny utwór na owej liście – „Całuj ją” z Małej Syrenki. Nic dodać, nic ująć…
Nim przejdziemy do finału, pozostaje jeszcze ścieżka dźwiękowa z Pięknej i Bestii, która obfituje w kilku utworów. Teraz prezentujemy utwór odchodzący od miłosnego wyrazu – czyli „Bella”, czyli muzyczny portret protagonistki animacji.
Na koniec klimaty arabskie, wyjęte wprost z Alladyna, czyli krótko a tajemniczo. Przed Wami „Arabska noc” w wykonaniu Krzysztofa Tyńca.