11 bit studios potwierdziło powstanie nowego projektu osadzonego w świecie Frostpunka. Gra ma ukazać się najwcześniej w 2027 roku, a równolegle studio pracuje też nad zupełnie nową marką. Informację potwierdził Przemysław Marszał, CEO warszawskiego dewelopera, podczas rozmowy z Eurogamerem, a następnie uwzględniono ją w oficjalnych wynikach finansowych spółki.
Mimo mieszanych recenzji Frostpunka 2 na Steamie, Marszał deklaruje pełne zaangażowanie w rozwój IP:
„Wierzymy w Frostpunka. Wierzymy w to uniwersum, w tę fantazję. Kochamy tę markę i będziemy ją rozwijać.” Obecnie trwają prace nad poprawkami do „dwójki”, a także nad nadchodzącymi DLC. Jednocześnie – jak zasugerował Marszał – już niedługo mamy usłyszeć więcej o kolejnym projekcie z tego świata, co może oznaczać spin-off, ekspansję lub coś zupełnie nowego w znanym uniwersum.
W międzyczasie wersja konsolowa Frostpunka 2 nadal nie ma konkretnej daty premiery, ale Marszał zapewnił, że „jest bardzo blisko”. Studio chce nie tylko poprawić odbiór drugiej części, ale także wzmocnić pozycję marki w dłuższej perspektywie, mimo kontrowersyjnego odbioru przez społeczność graczy.
Po trudnym finiszu 2024 roku – zakończonym anulowaniem wieloletniego Project 8 – 11 bit wraca do ofensywy. Oprócz nowego projektu w uniwersum Frostpunka, deweloper rozpoczął także pracę nad zupełnie nowym IP, które ma być świadectwem kreatywnej niezależności studia.
„Powinniśmy robić nowe rzeczy. I robimy nowe rzeczy” – podkreśla Marszał.
W obliczu niepewnego przyjęcia „dwójki” i ambitnych planów na przyszłość, najbliższe miesiące mogą okazać się decydujące dla dalszej drogi jednego z najbardziej uznanych polskich studiów. Jedno jest pewne – Frostpunk nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
