FX opublikowało nowy teaser i plakat serialu Alien: Earth, zapowiadając pojawienie się aż pięciu śmiertelnie niebezpiecznych gatunków obcych. Stworzenia mają pochodzić z najciemniejszych zakątków wszechświata, a ich obecność nieodwracalnie zmieni układ sił na Ziemi. Taki motyw to niespodzianka nawet dla największych fanów serii, którzy mogli spodziewać się powrotu klasycznych ksenomorfów, ale nie takiego wachlarza nowego zagrożenia. Wszystko wskazuje na to, że twórcy szykują prawdziwy horror — zupełnie inny niż dotychczasowe odsłony cyklu.
Akcja rozgrywa się dwa lata przed wydarzeniami z kultowego filmu Alien z 1979 roku, w roku 2120, w świecie, gdzie pięć korporacji — Prodigy, Weyland-Yutani, Lynch, Dynamic i Threshold — włada światem niczym potężne państwa. Rywalizacja o dominację technologiczną, napędzana rozwojem sztucznej inteligencji i transhumanizmu, doprowadza do brutalnego konfliktu interesów. W tej futurystycznej rzeczywistości tajemniczy statek kosmiczny rozbija się na Ziemi, a młoda kobieta (Sydney Chandler) wraz z grupą taktycznych żołnierzy staje przed największym zagrożeniem w historii ludzkości. Podczas misji ratunkowej ekipa odkrywa nowe, przerażające drapieżniki, które swoim istnieniem mogą całkowicie zmienić bieg dziejów.
Noah Hawley, twórca serialu, zapowiada połączenie bezlitosnego horroru pierwszego Aliena z intensywną akcją drugiej części. Sam porównuje nową sytuację do historycznej rywalizacji Edisona, Westinghouse’a i Tesli o kontrolę nad elektrycznością, z tą różnicą, że teraz chodzi o przyszłość całej planety. Serial ma być przerażającą przejażdżką, która wbije widzów w fotele, bez taryfy ulgowej i bez ukrywania prawdziwego zagrożenia w cieniu. Jedno jest pewne — żaden widz nie będzie mógł czuć się bezpiecznie, kiedy „nowi obcy” staną się rzeczywistością.
Alien: Earth zadebiutuje latem 2025 roku na FX i Hulu i jeśli wierzyć zapowiedziom, to będzie najstraszniejsza i najbardziej intensywna odsłona uniwersum od lat.
