Warner Bros. Discovery odniosło zwycięstwo w sporze prawnym dotyczącym praw do Supermana. Sąd federalny oddalił pozew złożony przez spadkobierców Josepha Shustera, współtwórcy postaci, co oznacza, że nadchodzący film „Superman” w reżyserii Jamesa Gunna może trafić do kin na całym świecie zgodnie z planem – 11 lipca 2025 roku.
Pozew, złożony 31 stycznia 2025 roku przez Marka Peary’ego, siostrzeńca Jerry’ego Siegela, drugiego współtwórcy Supermana, twierdził, że prawa do postaci w niektórych krajach, takich jak Wielka Brytania, Kanada i Australia, powinny wrócić do spadkobierców Shustera w 2017 roku, 25 lat po jego śmierci, zgodnie z tamtejszymi przepisami o prawach autorskich. Spadkobiercy domagali się odszkodowania i zakazu międzynarodowej dystrybucji filmu.
Sędzia Jesse Furman oddalił sprawę, uznając, że sąd federalny nie ma jurysdykcji w sprawach dotyczących praw autorskich obowiązujących w innych krajach. Warner Bros. wyraziło zadowolenie z decyzji, podkreślając, że DC Comics posiada pełne prawa do Supermana. Spadkobiercy Shustera przenieśli sprawę do sądu stanowego w Nowym Jorku.
Dla Warner Bros. i DC Studios to kluczowe zwycięstwo, które pozwala na kontynuację planów związanych z rebootem uniwersum DC. Film „Superman”, z Davidem Corenswetem w roli głównej, ma być pierwszym rozdziałem nowego uniwersum DC zatytułowanego „Gods and Monsters”. Reżyser James Gunn zapowiada świeże podejście do postaci, łącząc klasyczne elementy z nowoczesną narracją.
Czy to oznacza, że Superman znów poleci wysoko? Czas pokaże, ale na razie niebo nad Metropolis wydaje się bezchmurne.